Jarosław Kaczyński, pośród skandujące go tłumu, zapowiada, że dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego musi być kontynuowane, a on ma dość siły by o tę sprawę walczyć.
Pamiętajcie, rechot przemysłu pogardy towarzyszył niejednemu polskiemu patriocie, mężowi stanu. Towarzyszył i w tym wypadku. Ci którzy byli w ten sposób atakowani nie załamali się, my też się nie załamiemy - ogłasza prezes PiS. Z całą pewnością zwyciężymy, jeśli przez trzy lata wytrzymaliśmy pod takim naciskiem - dodaje.
Obecni przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie skandują tymczasem na przemian: "Jarosław, Jarosław" i "Chcemy prawdy".
Prezes PiS podkreśla przy tym także, że państwo powinno dbać o wszystkie grupy społeczne, bo nie może być gorszych i lepszych.
Trzeba pamiętać o tych, którym się mniej udało. Trzeba pamiętać o społecznej sprawiedliwość - mówi. I liczy, że już niedługo doczeka się Polski, w której będzie można stawiać pomniki Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu.
To już trzy lata od momentu, w którym wydawało się, że Polacy są i będą zjednoczeni. Ta jedność była siła, jedność w bólu i gotowości przyjęcia wielkiego wyzwania. Nie wszystkim to odpowiadała, rozbito ją szybko, rozbito w nadziei, że emocje opadną, że tragedia zostanie zapominania. Nie została zapomniana - dodaje Jarosław Kaczyński.
Komentarze(43)
Pokaż:
--Nigdy się nie splamiłem pozytywną opinią o prezydencie LK
Re: Nigdy się nie splamiłem pozytywną opinią o pr ZIMNYM LECHU
Uroił sobie, że jest kawalerem dla dobra Polski.
Uroił sobie, że nie ma konta bo go okradną.
Uroił sobie, że mieszka z mamą aby było więcej mieszkań dla innych.
Uroił... rozwiń całość sobie, że był bohaterem Solidarności chociaż nie był aresztowany w stanie wojennym.
Uroił sobie, że miał sfałszowaną teczkę w 2009 roku, chociaż teczka została zamknięta w 2002 roku ostatnim wpisem oficera prowadzącego, że Jarosław Kaczyński nie prowadzi szkodliwej działalności przeciw PRL.
Uroił sobie, że doskonale wówczas maskował swoją działalność konspiracyjną nawet przed samym sobą.
Uroił sobie, że Okrągły Stół było zdradą Polski chociaż alternatywą mogła być Rumunia lub wojska Układu Warszawskiego bo przecież Polska pierwsza doprowadziła do zmiany władzy, do tego pokojowo.
Uroił sobie, że na tym zdradliwym okrągłym stole nie było jego brata Lecha.
Uroił sobie, że Magdalenka była zdradą.
Uroił sobie, że nie było go tam przy jednym stole z Kiszczakiem i znienawidzonym Wałęsą.
Uroił sobie, że większość przywódców Solidarności była szpiegami i wrogami Polski, skutecznie przekazuje te urojenia swoim wyznawcom.
Uroił sobie IV RP pogrzebaną po dwóch latach afer, komizmu, nieufności, zastraszania i kłamstw.
Uroił sobie, że jego mama była sanitariuszką Powstania Warszawskiego.
Uroił sobie, że ustąpi miejsca innym jeżeli przegra kolejne wybory.
Uroił sobie, że dla korzyści politycznych będzie hołubił myśl, iż jego brat zginął w zamachu.
Uroił sobie, że nie rozpoznał ciała brata po przywiezieniu go do Polski.
Uroił sobie, że brat był mężem stanu i pozostawił testament, którego do tej pory wszyscy szukają.
Uroił sobie, że jedynym godnym miejscem pochówku brata będzie obok królów polskich na Wawelu.
Uroił sobie, że dla władzy można wyzbyć się wszelkich zasad podlizując się do lewicy, kiedy chwalił Gomułkę czy Gierka a komunę nazwał socjaldemokracją.
Uroił sobie, że te słowa były wypowiedziane pod wpływem silnych leków uspokajających.
Uroił sobie potem, że leki były łagodne jak sąd chciał zbadać jego stan psychiczny a wypowiedział je tak naprawdę pod wpływem szatana w postaci Rostkowskiej i Poncyliusza.
Uroił sobie, że ważniejsza od Boga jest władza bo władza dla niego jest Bogiem.
Uroił sobie, że krzyż, symbol mękki Chrystusa, jest jego własnością do walki politycznej w Polsce.
Uroił sobie, że jest kapłanem swoich wyznawców "Jarosław Zbaw Polskę Kaczyński".
Uronił sobie ze jego brat poległ na polu chwały i należą mu sie pomniki w kazdym miescie, na każdym rogu ulicy
I na koniec, uroił sobie, że dzisiejsza Polska jest taka jak za czasów Gomułki, a może jeszcze gorsza, no ale czego można spodziewać się po człowieku, który całe życie spędził w rzeczywistości urojonej.