Ludowcy czekają na obiecane spotkanie z premierem. Liczą, że podczas niego uda się porozmawiać o planach na najbliższe lata. Marek Sawicki uważa, że takie spotkanie powinno odbyć się przed zmianami. Najpierw należało omówić plany na przyszłość oraz strukturę rządu, a potem szukać rozwiązań personalnych - uważa Sawicki.

Reklama

Polityk PSL-u nie podziela opinii Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że rekonstrukcję rządu ogłoszono, by przykryć aferę korupcyjną w administracji. Sawicki nie popiera też pomysłu, by poprosić o wyjaśnienia w tej sprawie premiera, szefa CBA oraz Prokuratora Generalnego, czego na obecnej sesji parlamentu chce PiS. Jego zdaniem należy pozostawić swobodę działania prokuraturze i politycy nie powinni się w to mieszać.

Premier ogłosił dziś, że stanowiska stracą: wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski, minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, minister szkolnictwa Krystynę Szumilas, minister środowiska Marcin Korolec, ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego oraz minister sportu Joanna Mucha.

Ich następcy to: Mateusz Szczurek - nowy minister finansów, Lena Kolarska-Bobińska - nowy minister nauki i szkolnictwa wyższego, Joanna Kluzik-Rostkowska - nowa minister szkolnictwa, Maciej Grabowski - nowy minister środowiska, Rafał Trzaskowski - nowy minister administracji i cyfryzacji oraz Andrzej Biernat - nowy minister sportu. Ponadto premier zdecydował, że minister rozwoju regionalnego Ewa Bieńkowska zostanie wicepremierem, a jej resort obejmie także sprawy, którymi zajmowało się ministerstwo transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Reklama