Mueller, który w kwietniu zakończył śledztwo w sprawie ingerencji Rosjan w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku, po raz pierwszy skomentował swoje dochodzenie.
- Gdybyśmy byli pewni, że prezydent Donald Trump nie popełnił przestępstwa, to byśmy to powiedzieli - oznajmił Mueller.
Występując w resorcie sprawiedliwości USA, Mueller dodał, że byłoby rzeczą nieuczciwą "oskarżyć kogoś o przestępstwo, jeśli nie byłoby sądowego rozwiązania w związku z tym oskarżeniem".
Powtórzył też, że doszło do "wielokrotnych i systemowych ingerencji" w wybory prezydenckie.