Od wielu miesięcy rodzina Macieja Zientarskiego toczy wojnę o prawo do opieki nad dziennikarzem, który, ich zdaniem, do tej pory nie odzyskał sprawności. Obecnie Zientarski mieszka u swoich rodziców. Jego żona Beata wyprowadziła się ze wspólnego domu. Ma ogromną pretensję do teściów o to, że odseparowali Zientarskiego od jego synów. "Najgorsza rzecz jaką mogli zrobić teściowie, to odizolowanie dzieci od taty" - mówi Zientarska w programie "Uwaga!".

Reklama

>>>Zientarski uczy się żyć na nowo

Beata Zientarska twierdzi, że nie wie, jakim człowiekiem jest obecnie jej mąż. "Kocham Macieja. Kocham Macieja sprzed wypadku. Teraz nie wiem, jakim on jest człowiekiem" - mówi. Zientarska przypuszcza, że kiedyś to ona będzie zajmować się Maciejem. "Jak ich zabraknie, ja będę miała męża z powrotem, tylko już takiego zepsutego" - dodaje Zientarska.

Maciej Zientarski w lutym zeszłego roku spowodował wypadek, w którym zginął dziennikarz "Super Expressu" Jarosław Zabiega. Sam dziennikarz został ciężko ranny. To właśnie Zientarski prowadził ferrari, które uderzyło w filar wiaduktu. W maju dziennikarz przeszedł badania, które miały wykazać, czy może stanąć przed sądem. Prokuratura do tej pory nie postawiła mu zarzutów.