Stefan Niesiołowski przypomniał w Jedynce, że prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rozliczeń Sikorskiego. Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej, Prawo i Sprawiedliwość chce wykorzystać publikację "Wprost" do nieuczciwej walki politycznej z PO.
Poseł dodał, że to oskarżyciele powinni udowodnić swoje twierdzenia, a nie oskarżeni swą niewinność. Podkreślił, że gdyby minister Sikorski jeździł na spotkania poselskie służbowym samochodem, zarzucono by mu, że wykorzystuje ten pojazd do celów partyjnych. Ewentualne zmiany przepisów, dotyczących rozliczeń podróży służbowej, powinny więc być wprowadzane ostrożnie. Stefan Niesiołowski powiedział, że prawdziwym oszustwem jest wykorzystywanie przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego publicznych pieniędzy na własną ochronę.
Mówiąc o przygotowanym przez PiS projekcie zmian w ordynacji wyborczej, poseł Niesiołowski powiedział, że głosował przeciwko niemu, gdyż nie chciał ulec szantażowi. PiS twierdził bowiem, że ci, którzy nie poprą projektu, są przeciwko demokracji. Gość Jedynki powiedział, że niebawem zostanie przygotowany lepszy projekt zmian z udziałem prezydenta. Prawdopodobnie jednak nie uda się go wprowadzić w życie przed wyborami prezydenckimi. Poseł dodał, że system wyborczy działał sprawnie przez 25 lat, a problemy przy wyborach samorządowych były spowodowane awarią systemu informatycznego.
Stefan Niesiołowski oświadczył, że planowany na 13 grudnia marsz PiS w Warszawie będzie wymierzony przeciwko demokracji. Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość chce na ulicy zmienić wynik wyborów. Próbuje przy tym zawłaszczyć rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia. Poseł PO podkreślił, że nie ma żadnych dowodów na sfałszowanie wyborów samorządowych.