Prezydent podkreśla, że będzie odznaczał osoby, które "przeciwstawiają się poprawnemu myśleniu". "To się nie zmieni" - ucina Lech Kaczyński.

Reklama

Przyznaje, że nie rozumie, dlaczego Ewa Milewicz z "Gazety Wyborczej" oddała przyznany jej Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Publicystka tłumaczyła, że to jejprotest wobec uhonorowania przez Lecha Kaczyńskiego szefa Instytutu Pamięci Narodowej i 21 pracowników IPN.

>>>Prezydent wsparł i odznaczył historyków

Janusz Kurtyka i między innymi Piotr Gontarczyk - współautor książki o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy - odebrali z rąk prezydenta wysokiej rangi odznaczenia państwowe.

Ewa Milewicz na wieść o tym swój order oddała. Rozważał to również Władysław Frasyniuk, jednak ostatecznie zmienił zdanie.

>>>Frasyniuk orderu nie odda

"To jest ich decyzja. Nie mogę powiedzieć, żebym chociaż w najmniejszym stopniu rozumiał motywy tej decyzji, ale to jest ich prawo. Nie będę się z tego powodu szczególnie przejmował" - stwierdził Lech Kaczyński.