Jak wyglądała akcja prokuratury i ABW w siedzibie "Wprost". ZDJĘCIA Z NAGRANIA
1 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
2 W kluczowym momencie, poprzedzającym chwilę, gdy dochodzi do próby siłowego przejęcia laptopa redaktora naczelnego "Wprost" Sylwestra Latkowskiego, przedstawiciele redakcji deklarują, że nośniki zostaną wkrótce przekazane śledczym. W odpowiedzi prokurator Zbigniew Smoliński czyta przepisy regulujące czynność przeszukania i kwestię tajemnicy dziennikarskiej. Wyjaśnia jak ma wyglądać przekazanie do sądu zabezpieczonych dokumentów. Odpowiada na wątpliwości przedstawicieli redakcji, którzy obawiają się, że śledczy bez zgody sądu będą mieli wgląd w zgromadzone przez nich materiały.
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
3 W pewnym momencie jedna z osób stojących wraz z Latkowskim wychodzi bez przeszkód z pokoju, w którym prowadzone jest przeszukanie. Prokurator Renata Mazur mówiła na konferencji, że ta osoba "wyszła po posiłki", które miałyby wesprzeć Latkowskiego. Zaraz po tym zdarzeniu prokurator wydaje polecenie funkcjonariuszom ABW, aby odebrali laptopa trzymanego przez Latkowskiego.
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
4 Na chwilę przed wdarciem się do przeszukiwanego pokoju osób zgromadzonych na korytarzu redakcji dochodzi do przepychanki. Latkowski zostaje powalony przez agentów ABW na ziemię, ich interwencję przerywa wtargnięcie do pokoju posła Przemysława Wiplera i Piotra Ikonowicza. Za nimi do pokoju weszli dziennikarze.
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
5 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
6 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
7 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
8 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
9 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
10 Prokuratura twierdzi, że wbrew temu co twierdzi redakcja "Wprost", akcja w siedzibie tygodnika przebiegła bardzo spokojnie. "Prokuratorzy cały czas starali się tłumaczyć jakie jest prawo i w jaki sposób będą postępować z zabezpieczonymi nośnikami bądź nośnikiem" - mówiła Renata Mazur. Dodała, że przedstawienie nagrań nastąpiło po to, aby wszyscy wiedzieli, "jak ta czynność przebiegała rzeczywiście od środka, od naszej strony - prokuratorów".
PAP / Prokuratura Okrgowa Warszawa-Praga
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję