Wicemarszałek Jarosław Kalinowski z PSL jest przekonany, że publikacje prasowe o wicepremierze Pawlaku to była prowokacja. "Ani jedna złotówka z budżetu państwa przekazana ochotniczym strażom pożarnym nie została zmarnowana" - mówił w TVN 24. I daje przykłady nepotyzmu, jakie wykrywano w przeszłości, choćby finansowanie przez ówczesnego wicepremiera Leszka Balcerowicza fundacji jego żony.
>>> W koalicji obowiązuje lojalność
Sebastian Karpiniuk z PO zapewnia, że jego partia - nauczona doświadczeniem - chce ustawowo uregulować sprawy działalności zawodowej posłów i styku polityki z biznesem.
Wacław Martyniuk z SLD twierdzi, że premier Tusk myli się, twierdząc, że senator Misiak nie złamał prawa. Poseł twierdzi, że senator złamał ustawę o prawach i obowiązkach posła i senatora. Krytykuje tez premiera, że tak długo milczał w sprawie Misiaka. Przypomina, że kiedy podobny przypadek wykryto w SLD, już na drugi dzień były decyzje.
>>> Tusk: Pawlak to nie standardy PO
"Prawo nie zostało złamane, zostały złamane zasady etyki" - upierał się Karpiniuk. Poseł twierdzi, że przytoczony przez Martyniuka przepis jest nietrafiony.
"Premier zachował się poprawnie, że podjął decyzję" - mówi Paweł Poncyljusz z PiS. "Szkoda tylko, że tak późno" - zauważył. I przypomniał, że w Warszawie burmistrz jednej z gmin, członek PO, stracił ponad 70 milionów złotych. "Ciekawe, czy w tym przypadku Donald Tusk zachowa się tak samo" - pytał Poncyljusz.