Barbara Nowacka powiedziała, że głos w sprawie ujawnionych rozmów powinna zabrać premier Ewa Kopacz.
- Jak to jest możliwe, że ekipa która rządzi od 8 lat, cały czas nie wyjaśniała różnych spraw, cały czas udawała, że nie ma taśm i nie ma afer. Otóż są - mówiła liderka Zjednoczonej Lewicy. Według niej, zaraz pojawią dyskusje, " kto nas nagrał i dlaczego?" A to nie ma nic do rzeczy, jej zdaniem.
Barbara Nowacka liczy, że szefowa rządu jeszcze dziś spróbuje wyjaśnić treść rozmów polityków jej partii. - Proszę nie udawać, że to nie jest temat. To jest temat, to jest bardzo ważna sprawa, to są nasze publiczne pieniądze - mówiła.
Spotkanie Kulczyka z Wawrzynowiczem dotyczyło głównie prywatyzacji Ciechu - jednego z największych koncernów chemicznych w Polsce. Został on sprzedany spółce wchodzącej w skład grupy Kulczyk Investments. Ta prywatyzacja budziła duże emocje z powodu ceny za jaką sprzedano akcje Ciechu. Od kilku miesięcy trwa śledztwo w tej sprawie.
Komentarze(41)
Pokaż:
Uczestnictwo w ruchu polkota najbardziej szkodliwej partii w dziejach polski całkowicie ją dyskwalifikuje.
I to mówi przedstawicielka lewicy?
A co powie jak za rok, czy dwa pojawią się już nie podsłuchy, ale wideo np. z jej sypialni?
Też nieważne będzie kto i dlaczego, a winna będzie nagrana, bo dała się nagrać.
Tak było z Sawicką, ale po latach okazało się, że ten co zlecał te nagrania też nie był bez winy i sąd go skazał. Dziś znów kandyduje.